Rzewna nie jestem, sentymentalna bywam, romantyczna być potrafię, a ciepła próbuję się nauczyć. Niestety "Artystów" spotykam takich, co to twierdzą, że albo ciepła w sobie nie mają, albo nic do mnie nie czują, choć fajna jestem, więc krucho z tą nauką, bo czerpać nie ma skąd przykładu. Kiedyś Taki Jeden mi powiedział, że jak już ciepło podaję, to i tak w zimnej misce... Faktem jest, że na kolana się nie pcham w drugiej godzinie spotkania, słowa "kochanie" nie nadużywam, a "pierwszy raz" nie przychodzi mi łatwo, kulturalnie dystans trzymam tyle, ile należy trzymać, a głupawe piosnki o miłości - w wykonaniu polskich dziewczątek w szczególności - mnie żenują. Jak widzę taką jęczącą do mikrofonu płaczkę z rozwianym włosem, to się wstydzę. Ale obrazek przed chwilą zobaczyłam jeden taki i pomyślałam, że tak, to akurat bardzo bym chciała...Ale niestety nie mam... wanny ;-P
środa, 27 sierpnia 2014
niedziela, 24 sierpnia 2014
Co za weekend!
I siedzę sobie wreszcie bezczynnie. Na plażę miałam iść, ale oczywiście jak już dzień wolny sobie planuję mieć, to lać musi. Ale nic to, weranda Restauracji Winiarna w Juracie to miejsce, gdzie nawet niepogoda nastraja pozytywnie. Mam nadzieję, że Monika się nie obrazi, że się tak chwalę, jak tu dobrze mi z Nimi, ale wiedzcie, że to cudownie zejść na śniadanie "rano" tzn. około jedenastej i wiedzieć, że nie usłyszy się "śniadanie do dziesiątej". Wchodzę od "zakrystii", bo mi pozwolono, przemykam obok otwartych drzwi do kuchni skąd dobywają się radosne odgłosy i nieziemskie zapachy, będące zapowiedzią jeszcze bardziej nieziemskiego obiadu. Wchodzę do "salonu", będącego sercem Winiarni i siadam na "moim" miejscu. Po chwili MC Przemek pyta co chcę na śniadanie. Pytanie "otwarte" zbija mnie z tropu (skąd ja mam wiedzieć co ja chcę, jak tu wszystko najlepsze na świecie jest???), więc Zespół Winiarni decyduje za mnie i po chwili dostaję wielką herbatę z sokiem i cytryną (autorstwa cudowniej Kasi), oraz pachnące grzanki z jajkiem za płotem ze szczypiorku. Do tego (a jakże!) pomidorki, ogóreczek, ser pleśniowy, szyneczka i nie wiem co jeszcze. Jem i gadam, i patrzę jak się wszyscy niespiesznie uwijają. No właśnie nieśpiesznie, bo atmosfera jest tutaj niezwykła, panuje luz i dyscyplina zarazem, każdy robi swoje i każdy wie, co robić powinien i na co pozwolić sobie może. Winiarnia gości Niezwykłych Gości, bywają tu prawdziwe Osobowości świata sztuki, kultury i biznesu. Nie ma za to skretyniałych nowobogackich i "GwiazdoNiuniek". Miejsce jest intymne, kameralne i wyjątkowe w... swojej skromności i elegancji. Jest jedenasta i pięćdziesiąt sześć minut, słońce wychodzi zza chmur, deszcz odparowuje z markizy nad moją głową. Waham się co zrobić; siedzieć dalej pod kocykiem na werandzie i poprosić o drugą latte, czy ruszyć pupę i iść na plażę, a potem brzegiem morza hen na Hel. Rozleniwienie walczy ze zdrowym rozsądkiem, wszak jutro wyjeżdżam i "powinnam" pomoczyć stopy. Już po sezonie, więc jest i pięknie i prawie cicho. Dzikie koty tak lubią najbardziej, więc idę... pobuszować i pochodzić gdzie dusza zapragnie.
niedziela, 10 sierpnia 2014
Piętnaście męskich punktów widzenia
Pewien TurboSamiec Alfa uważa, że Prawdziwy Mężczyzna powinien płacić rachunki swojej Kobiety, ale to jest "przedwojenny obyczajowo" TurboSamiec, więc zdziwienie jedynie może budzić fakt, że choć po wojnie już dawno, sznyt przedwojenny wciąż jeszcze w przyrodzie występuje. Mimowolna myśl o Nim, mocnopóźna, zainspirowała mnie jednak do zamyślunku nad Współczesnym Prawdziwym Mężczyzną. Jaki On jest np. w kwestii podnoszenia ciężarów choćby? Powiedzmy w kwestii podnoszenia ciężaru odpowiedzialności za swoją Kobietę? Wolne wnioski w półśnie mi, w głowie pływają, więc przelać je tutaj postanowiłam, nawet, gdyby to miała być na blogu moim do końca świata tylko "wersja robocza".
No więc Mężczyzn można by podzielić na takich, co uważają, że:
1. Mężczyzna powinien płacić rachunki swojej Kobiety,
2. Mężczyzna, który płaci rachunki swojej Kobiety to frajer,
3. Kobieta powinna płacić swoje rachunki,
4. Kobieta powinna płacić rachunki swojego Mężczyzny,
4. Kobieta powinna płacić rachunki swojego Mężczyzny,
5. Rachunki powinny płacić się same,
6. Kobieta powinna być, lecz nie oczekiwać niczego od swojego Mężczyzny,
7. Mężczyzna ma prawo oczekiwać wszystkiego od swojej Kobiety i czasem nie być,
8. Kobieta powinna oczekiwać i wymagać od swojego Mężczyzny, bo wtedy i tylko wtedy czuje się On potrzebny i zrealizowany jako Prawdziwy Mężczyzna,
9. Mężczyzna powinien chronić swoją Kobietę i dbać, by była bezpieczna i szczęśliwa,
10. Mężczyzna ma prawa i przywileje, lecz nie ma prawa mieć żadnych obowiązków względem swojej Kobiety,
11. Kobieta ma obowiązek mieć obowiązki względem swojego Mężczyzny, lecz nie ma obowiązku mieć praw i przywilejów.
12. Kobieta nie ściana, zawsze można ją przesunąć, a w Jej miejsce wstawić nową.
13. Mężczyzna Kobiet można mieć kilka równolegle i może przekonać je, że mogą być przyjaciółkami,
14. Związek jest po to, by razem pokonywać przeszkody i przeżywać radości,
15. Związek jest po to, by miło spędzać czas i nie przyjmować żadnej odpowiedzialności.
Subskrybuj:
Posty (Atom)